Mecz z Tucznawą nigdy nie należał do łatwych, tym razem było podobnie. Ciężko się gra przeciwko drużynie, która zna naszych zawodników, znamy się prywatnie też z trenerem...dzięki temu znają nasze słabe i mocne strony. Wracając do meczu...przez dłuższy czas utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy sobie sytuację do strzelenia bramki lecz powiem krótko...skuteczność! Przeciwnicy grali nisko na własnej połowie i szukali gry z kontry. Dzięki czemu dochodzili do sytuacji... - powiedział Hubert Maciążek.
Na całe szczęście wygrywamy to spotkanie dwa do zera choć wynik patrząc na sytuację powinien być wyższy, ale też i przeciwnik mógł nas ukarać....szkoda, że druga bramka, która powinna wpaść wcześniej i dała by nam trochę spokoju, wpada dopiero na sam koniec meczu po akcji rezerwowych. Mam nadzieję, że ten mecz doda nam pewności siebie, bo był to mecz walki i klarownych sytuacji podbramkowych, dlatego cieszę się tym bardziej, że zagraliśmy na zero z tyłu. Krystianowi i jego drużynie życzę powodzenia i trzymam kciuki za nich bo pokazali kawał serducha do gry - powiedział grający trener Łazowianki Łazy Hubert Maciążek po wygranej z Zagłębiakiem Tucznawa dwa do zera.
Link reklamowy: OTWÓRZ KONTO w BETFAN z FutbolJura , WPŁAĆ I GRAJ BEZ RYZYKA! WYGRYWASZ lub kasa wraca do Ciebie! 600 złotych BEZ RYZYKA!!!
źródło: własne foto: Facebook |