Miną niecały rok od spadku z IV Ligi nie tak miał wyglądać ten sezon kolejna walka o utrzymanie z czego to wynika?
Jesteśmy nową drużyną,czasy gry w IV lidze pamiętam tylko Ja i Wiktor Wanatowicz. Ten sezon miał być sezonem przejściowym i celowaliśmy w środek tabeli niestety wiele czynników złożyło się na nasze obecne miejsce w Tabeli.
Co przez ten rok się zmieniło w Klubie? Czego brakuje dla stabilizacji formy?
Na pewno wielkim ciosem dla Klubu było to że między rundami straciliśmy naszego Prezesa co utrudniło przygotowania do rundy wiosennej. Nasze ostatnie wyniki napawają optymizmem więc wszystko obecnie jest w naszych nogach i głowach.
Których meczy najbardziej szkoda gdzie byliście blisko osiągnięcia korzystnego wyniku?
Zapadł mi w pamięci mecz ze Spartą Katowice przegrany przez nas 4:3 gdzie w końcówce prowadziliśmy i ostatecznie wypuściliśmy to zwycięstwo z rąk. Także oba mecze z Tęczą Błędów gdzie z przebiegu gry nie byliśmy gorsi.
Jak oceniasz sezon w swoim wykonaniu bo ten powoli dobiega końca?
Był to jeden z najgorszych moich sezonów pod względem zdrowotnym ponieważ doznałem dwóch urazów wykluczających mnie z gry na łącznie pięć miesięcy. Na szczęście teraz już jestem zdrowy i mam nadzieje że pomogę drużynie na koniec rozgrywek.
Jak wyglądał przebieg meczu z Źródłem? Czy było łatwo zgarnąć trzy punkty bo kilka okazji goście w tym meczu mieli?
Był to ciężko mecz w pierwszej połowie dużo niedokładności z naszej strony z czego drużyna przeciwna korzystała i wyprowadziła dwie groźne kontry. W drugiej połowie udało nam się szybko zdobyć bramkę w dalszej fazie meczu Źródło stworzyło sobie jeszcze parę sytuacji, ale udało nam się utrzymać ten wynik.
Teraz Mikołów punkt wzięlibyście dziś w ciemno?
Zdecydowanie i uważam ze stać nas na to żeby sprawić w tym meczu niespodziankę.
Macie plan co zrobić aby się utrzymać? Czy ciąży też na Was presja bo jeśli spadnie Przemsza Siewierz to spadną cztery drużny?
Urokiem niższych lig jest to że często dopiero na koniec sezonu jest wiadomo ile drużyn spadnie. Jest przed nami jeszcze trochę spotkań w których spokojnie możemy zapunktować. Chcemy się jeszcze wspiąć w tabeli żeby nie musieć się martwić o inne czynniki.
źródło: własne foto: slaskisport.tv - Grzegorz Matla |