[ODPRAWA] Skalniak wygra trzecie towarzyskie derby powiatu z rzędu?

24 lutego 2024, 9:00 – Zawiercie (Boisko Orzeł)
WARTA ZAWIERCIE – SKALNIAK KROCZYCE

Trzeci mecz towarzyski Skalniaka Kroczyce i trzecie derby powiatu Zawierciańskiego tym razem rywalem będzie gospodarz obiektu Orzeł przy M10 Warta Zawiercie. Kolejne spotkanie gdzie będą mogli powalczyć ze sobą zawodnicy którzy kiedyś grali w Warcie Zawiercie. Grającym trenerem Skalniaka Kroczyce jest Michała Sołtysika w dostepu do bramki broni Sławomir Liberski, pomoc to Mateusz Kucharski z Mateuszem Kondasem a w ataku Sebastian Radosz to i tajemniczy testowany zawodnik którego dane personalne nie są jeszcze jawne, ale można powiedzieć że w Warcie Zawiercie też już grał oraz święcił z nią awanse i to nie jeden a w sumie ten najważniejszy ponad 25 lat temu na trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie choć to tylko mecz towarzyski, obie drużyny mają inne cele na obecny sezon Skalniak chce awansować do nowej III Ligi a Warta chce uniknąć spadku drugiego z rzędu.

Skalniak Kroczyce ma dwa mecze za sobą i oba wygrał z Łazowianką Łazy cztery do trzech oraz z wyżej notowanym rywalem Spartą Szczekociny która podobnie jak Warta broni się przed degradacją z okręgówki. Podopieczni Michała Sołtysika przygotowują się od początku lutego wcześniej spotykali się na gierki wewnętrzne raz w tygodniu. Dużo spokoju w linii defensywy wprowadza Testowany doświadczony obrońca a w ataku oczywiście Sebastian Radosz który na pewno będzie chciał przypomnieć się Kibicom w Zawierciu, że kiedy tu grał i strzelał a posadzony na ławce rezerwowych niedoceniany opuścił drużynę z M10 i obrał kierunek najpierw na Źródło Kromołów a teraz od drugi sezon występuje w barwach Skalniaka Kroczyce.

Warta Zawiercie ma kilka meczy więcej w sumie aż pięć pojedynków w nogach więcej niż ich sobotni rywal choć kadra którą posiada grający trener Bartosz Zachara jest większa bo Warta ma także drużynę rezerw w B Klasie więc co za tym idzie to zmęczenie to powinno być takie widoczne. Warta zagrała kilka spotkań towarzyskich z wyżej notowanymi rywalami jak MKS Myszków czy Przemsza Siewierz i na tle drużyn z IV Ligi do pewnego momentu kiedy obie drużyny walczyły jak równa z równym. W tych dwóch spotkaniach drużyna z M10 źle się nie prezentował no tylko wiadomo jakimi wynikami kończyły się te pojedynki. Jednak z wysokich porażek też nauka powinna być wyciągnięta. Warcie udało się na siedem spotkań wygrać z Spartą Szczekociny cztery do dwóch oraz Jurą Niegowa dwa do zera. Zdarzyły się też wypadki przy pracy jak niepotrzebne rozgrywanie dwóch sparingów jednego dnia gdzie po niezłym meczu Warta uległa Piliczance sześć do czterech a w drugim wysoko przegrała CKS Czeladź. Ogólnie każda porażka powinna być nawozem do sukcesu i z tych spotkań oraz popełnionych błędów miejmy nadzieje na wyciągniecie wniosków żeby takie samie nie przydarzały się w walce o punkty a to już czeka nas za miesiąc.

W sobotni poranek na boisku ze sztuczną nawierzchnią Orzeł szykuje się ciekawe „spotkanie po latach”, w tym pojedynku zobaczymy wiele ofensywnych akcji i worek bramek.

źródło: własne foto: KP Warta Zawiercie