Hubert WALASEK: Utrzymanie Sparty? Nie trzeba nic zmieniać jesteśmy jedną wielką rodziną wspieramy się

Tylko dwie wygrane i cztery remisy łącznie dziesięć punktów zdobytych w czternastu meczach (jedno spotkanie jesienią nie doszło do skutku) co za tym idzie przedostatnie miejsce w tabeli…  Jak temu zaradzić opowiada Hubert Walasek obrońca Sparty Szczekociny.

Nie brakuje Ci regularnych treningów? Jak sobie z tym radzisz?
Treningów jak najbardziej brakuje, ale już niedługo ruszamy do przygotować na rundę wiosenną.

Dokończ zdanie …runda jesienna w Waszym wykonaniu była bardzo słaba Sparty Szczekociny ponieważ…
Ponieważ według mnie brakło nam szczęścia bo na każdym meczu nie brakowało w każdym z nas ambicji żeby wyjść i zebrać komplet punktów. Na przykład z Krzepicami prowadzimy 1:0 w drugiej połowie 20 sekund przed gwizdkiem po dośrodkowaniu strzelają bramkę na 1:1 i mecz się kończy remisem. Mecz z Kiedrzynem również prowadziliśmy po pierwszej połowie 1:0 gdzie według mnie powinno być 3:0 no ale niestety wyszliśmy na drugą połowę wiedząc że ona będzie jeszcze bardziej wymagająca. Strzelili nam bramkę na 1:1 to chłopakom z Kiedrzyna dodało otuchy my również w drugiej połowie mieliśmy sytuację bramkowe no ale niestety bez bramek bramkarz miał mecz życia i nie dużo przed końcem gwizdka bramka na 1:2 każdy ze złym humorem wracał do domu.

Jak oceniasz rundę jesienna w swoim wykonaniu?
Nie mogę powiedzieć że źle ani nie mogę powiedzieć że dobrze. Pierwsze kolejki nie moje masa własnych błędów ale juz potem bywało coraz lepiej.

Co trzeba zmienić aby wiosna skutecznie powalczyć o utrzymanie okręgówki?
Czy coś trzeba zmieniać, według mnie nie trzeba nic zmieniać jesteśmy jedną wielką rodziną wspieramy się nawzajem jedynie co możemy zmienić chyba według mnie to niektórych sędziów i ich niektóre decyzję.

Który mecz z jesieni utkwił w pamięci?
Dla mnie takim meczem był mecz z Krzepicami gdzie właśnie w drugiej połowie prowadziliśmy 1:0 a tuż przed końcowym gwizdkiem kończący mecz padła bramka na 1:1. To jest właśnie nasze nie sprzyjające szczęście.

Który zespół z ligi jest dla Ciebie zaskoczeniem pozytywnym a który negatywnym i dlaczego?
Pozytywnym może nie zaskoczeniem jest dla mnie drużyna właśnie SPARTA bo nigdy nam nie brakuje ambicji ani ducha walki w każdym meczu wychodzimy i walczymy do samego końca. Niektóre drużyny przyjezdne czy wyjazdowe myślą że o Sparta przyjedzie komplet punktów i do domu ale źle myślą bo na każdym meczu walczymy do samego końca jeden za wszystkich wszyscy za jednego udowodniliśmy to na nie jednym meczu w tym sezonie czy poprzednim. A negatywnym zaskoczeniem jest dla mnie klub z Woźnik. Chłopaki przyjechali trochę kilometrów własnymi samochodami i oni nie chcą rozegrać meczu ponieważ boisko jest nie do gry a tydzień wcześniej chłopaki z naszej drugiej drużyny grali jeszcze podczas gorszej murawy i gorszej pogody i nikt nie był przeciwko żeby nie grać bo każdy chciał wyjść i zagrać, a chłopaki z Woźnik się trochę że tak powiem przestraszyli murawy, lecz u nich wcale nie jest lepsza ta murawa.

Jak pracuje Ci się z trenerem Cezarym Siwym?
Z trenerem pracuje się bardzo i dobrze się każdy z nas z nim dogaduje.

Kogo byś wyróżnił za jesień z kolegów?
Najbardziej to chciałbym wyróżnić całą drużynę i nasz sztab bo to dzięki zawodnikom razem ze sztabem tworzymy super rodzinkę która jest nie do zastąpienia i pójdziemy za sobą w ogień.

Czego można życzyć Tobie i Twojej drużynie?
Najbardziej czego mogę życzyć sobie jak i drużynie to unikania kontuzji bo zdrowie przede wszystkim jest najważniejsze i żeby zająć również jak najwyżej miejsce w tabeli i pokazać hejterom że nie warto skreślać SPARTY .

źródło: własne /90minut.pl foto: Facebook